Media, czyli głupiego widać - 104 diagnozy
Słowa kluczowe:
media, głupota, demokracja, ludzie, poprawność polityczna, konserwatyzm, liberalizmStreszczenie
Media stale informują o głupocie. Wielki słownik języka polskiego PAN definiuje głupotę krótko: „cecha kogoś, kto mało wie i mało rozumie”. Już sam fakt pojawiania się w mediach jakichś treści oznacza, że treść ta może być mądra lub głupia, że może być pod tym względem oceniana. Po prostu jakość i wartość istnieją w nich obiektywnie. Nimi właśnie zajmuje się aksjologia, obszar medioznawstwa chyba najbardziej subtelny i wymagający, skrajnie bowiem drażliwy i narażony na nieprofesjonalne, emocjonalne polemiki. Głupota w mediach jest więc głupotą samych mediów, jak też głupotą tych, którzy w nich występują. Steven Pinker opisał to szerzej i dość jednoznacznie: człowiek jest w nich swoistym jaskiniowcem, zagubionym we współczesności i reagującym na otoczenie uprzedzeniami i nieprawdziwymi poglądami. Wtóruje mu Yuval Harari, dla którego ludzka głupota jest w historii jednym z najpotężniejszych zjawisk. Tak można w uproszczeniu opisać fundamenty głupoty w mediach i poważne wyzwanie – paradoksalnie przede wszystkim dla samych mediów – bo, po pierwsze, same muszą się wyciągnąć z bagna za włosy, po drugie zaś, to one odpowiadają za poziom myślenia miliardów ludzi. To one mogą i muszą, głównie ze względów bezpieczeństwa, optymalnie ograniczyć głupotę. Diagnozy opublikowane w tej książce właśnie z tym problemem usiłują się zmierzyć, proponują zarówno intensywną refleksję, jak i doświadczenie sposobu myślenia zwalczającego głupotę. Istotne jest, że robią to inaczej niż większość tekstów naukowych i publicystycznych poświęconych temu zagadnieniu.
Rozdziały
-
SPIS TREŚCI
-
Od autora .......... 11
-
104 diagnozy .......... 17
-
Bibliografia (inspiracje) .......... 127
